21 września, 2015

Rozdział 14

Jest pierwszy grudnia. I tego grudniowego dnia siedzę w niebieskim tramwaju numer sześć ucząc się scenariusza do jasełek. Dużo teraz dzieje się w szkole a ja poszłam za radą Janka i angażuję się w wiele rzeczy. Zapisałam się na śpiewanie kolęd, jasełka, robienie dekoracji na korytarz i zorganizowanie kiermaszu świątecznego. Poza tym czeka mnie impreza z okazji świąt. To dzień, w którym z rana są zawody szkolne, w których klasy rywalizują na sportowo o Puchar Mikołaja, potem jest kiermasz świąteczny (w którym biorę udział) następnie wigilia i zwieńczeniem wszystkiego dyskoteka szkolna. Jest to bardzo ciekawy dzień, ale niespecjalnie się z niego cieszę bo nie będę miała kogo się trzymać, znów będę stać z boku i patrzeć jak inni się dobrze bawią. Ale to jest nieistotne, muszę się skupić na powtarzaniu tekstu.
-Zdrada, Michale, Straszna, zaciekła! Mamy wśród siebie agenta piekła. Wywiad przechwycił jego meldunki! Ten drań miał z piekłem jakieś stosunki!- mruczałam pod nosem. Przezabawna rymowanka szkolnych jasełek, to co zwykle.
-Jesteś Naomi?- czarnowłosy chłopak o cichym, niskim, ale uroczym głosie i niebieskich oczach, w których kryła się nieśmiałość patrzył na mnie zza kartki, którą trzymałam przed oczami.
-No jestem. A ty to...?- zmarszczyłam brwi i zaczęłam składać kartkę.
-Mateusz. Nie składaj kartki, jestem Archaniołem w jasełkach i chciałem zobaczyć ile tekst ma kartek.
-Ale ja nie mam wszystkich.- podałam mu scenariusz.
-Wybrałam tylko te, na których jest moja rola, reszta nie jest mi potrzebna.
-A mogłabyś mi je dać?- skinęłam głową na jego słowa i wyjęłam z torby kartki, o które prosił chłopak.
-Skąd wiesz kim jestem?- zapytałam gdy usiadł obok mnie przeglądając tekst.
-Karolina mi powiedziała. Kumplujemy się. Dzięki za tekst, ratujesz mi życie.- uśmiechnął się.
-Masz szczęście, że stoimy po tej samej stronie. Gdybyś był Borutą albo Lucyferem to bym cię odprawiła z kwitkiem.- roześmialiśmy się.
-Wiesz, że jestem twoim szefem, więc nie pyskuj.
-Ale to ja ratuję ziemię w ostatnim starciu.- zagięłam go. Zaczęliśmy powtarzać nasz tekst rytmicznie kiwając głowami. Pani katechetka powiedziała, że wszyscy mają być obeznani z tekstem i, że mamy go już mniej więcej umieć czytać. Ja wolę od razu uczyć się na pamięć, tak mi łatwiej.
-To moje miejsce.- popatrzyliśmy na Jaśka, który staną nad nami ze zmarszczonymi brwiami. Właśnie zauważyłam, że ma na prawdę gęste brwi.
-Wiem, luz. Przyszedłem tylko poprosić Naomkę o tekst.- uśmiechnął się do Janka i poszedł na tył tramwaju. Chłopak usiadł obok mnie jak gdyby nigdy nic.
-Jak mogłeś!- pisnęłam zdenerwowana.
-To moje miejsce.
-To było nie kulturarne!- zirytowałam się bardziej.
-Mówi się kulturalne.
-Nie poprawiaj mnie!
-Och daj spokój. Na prawdę nie mam humoru.- burknął.
-Nie masz humoru! To nie powód żeby zachowywać się jak buc!
-Nie zachowuję się jak buc, po prostu przywiązałem się do tego fotela.
-Jesteś momentami żałosny. A wiesz w którym momencie? W momencie całego twojego życia.
-Och, pocisk roku. Nie zabolało.- miałam ochotę się na niego rzucić i wydłubać mu oczy.
-To się z tym fotelem zakoleguj, chociaż on cię będzie lubił.- wstałam zrobiłam krok nad jego kolanami i poszłam na przód tramwaju. Złapałam się rurki i balansowałam tak by się nie przewrócić. Niech się wali jak jest taki. Wie, że rozmawianie z innymi ludźmi nie przychodzi mi łatwo, sam to parę razy wyłuszczył a gdy widzi, że z kimś gadam tak po prostu wygania tą osobę. Tramwaj zatrzymał się, strategicznie odchyliłam się w przód i złapałam równowagę. Po chwili zobaczyłam Jaśka idącego z rękami w kieszeniach i wzrokiem wbitym w ziemię.
-Idiota.- warknęłam pod nosem i wróciłam na swoje miejsce.




▼▼▼
Hej mordki! :D Kolejny rozdział. Krótki, wiem, ale źle się czuję, szkoła boli i w inne takie. Sami wiecie :P Co myślicie o nowym koledze Naomi 8) I zachowaniu Jaśka? 8) Piszcie mi 8) A, i tekst Naomi pozwoliłam sobie skopiować stąd: To tak, żeby nie było XD
I jak już skomentujecie wpadnijcie na
aska Ask :>
grupę grupa :>

Cieplutko pozdrawiam
Miśka

12 komentarzy:

  1. Coś mi się wydaję ze Jasiek cos czuje do Naomi :)
    Rozdział jak zwykle mega 👌

    OdpowiedzUsuń
  2. Supi rozdział ^^ Janek przegrywa, Naomi zachowuje się jak buć i nie widzi tego że Jasiowi na niej zależy 8)

    OdpowiedzUsuń
  3. Hahahahaha XD Naomka! Rozwaliło mnie to, nie wiem czemu XDD
    A Jasiek jest zazdrosny! :D Hihihi ^^
    I myślę, że ten nju kolega Naomi to całkiem spoko gość i to dlatego możliwe iż Jasiek widzi w nim "wroga" namber łan :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Heh supi dupi rozdział jak zawsze ❤ Coś mi sie wydaje że Jasiek jest zazdrosny ! I mnie również rozwaliło Naomka �� leje z tego do tej pory ! /Nikola

    OdpowiedzUsuń
  5. Gracz JankoxxJanko znajduje nowego gracz
    Gracz JankoxxJanko używa umiejetnosci wyganianie lvl 5
    Gracz (Nieznany) ucieka

    ^musialam to napisac xD

    OdpowiedzUsuń
  6. MAM BILET. CHCE WJECHAĆ DO KRAINY NASTĘPNEGO ROZDZIAŁU

    OdpowiedzUsuń
  7. Neomi nie denerwuj się xD
    To chodzi o to że Janek jest ZAZDROSNY
    A nie o jakieś miejsce w tramwaju 😂
    A co ja sądze o Mateuszu ? Kolejne chłopak,zawsze na plus xD
    Cieplutko pozdrawiam naszą autorkę .
    Ps.Pozdrawiam z Hiszpana :*

    OdpowiedzUsuń
  8. A czo to za Mateusz? :0
    Mega rozdział jak zwykle.
    Otrzymujesz herbatnika z biedronki ^^

    OdpowiedzUsuń
  9. Na poczatku myślałam że to Kisielek 😂 ja juz tu nie mam nic do powiedzenia xD chce tylko ten bilet 😂

    OdpowiedzUsuń
  10. Misia! Rozdział jest mega *-*
    Mi się wydaje, czy Jasiek jest zazdrosny? 8))
    Myślę, że Naomi powinna zostać dziewczyną Mateusza (y) XDD

    Loffki, kisski i pozderki! ♥ XD

    OdpowiedzUsuń